sobota, 4 października 2014

Mój pierwszy dzień na anestezji - nagrodzony tekst

Serdecznie dziękujemy za nadesłane opisy Waszego pierwszego dnia przy znieczuleniu. Wszystkie opisy były bardzo ciekawe i trudno nam było podjąć decyzję. Jednak już dzisiaj publikujemy tekst nagrodzony w konkursie "Mój pierwszy dzień na anestezji". Jego autorem jest Pielęgniarz, który od niedawna pracuje na anestezjologii i intensywnej terapii.
"Pierwsze spotkanie z oddziałem było dość przyjemne, większość pracujących tu osób była życzliwa, starała się wspomóc mnie w pierwszych godzinach nowej pracy na nowym stanowisku. Oddziałowa zapoznała mnie z osobami pełniącymi dyżur tego dnia, przydzielając mi mojego "Anioła Stróża". Tą osobą była Barbara, pracująca już dość długo, a mająca mnie wprowadzić w tajniki pielęgniarstwa anestezjologicznego. Około godziny 7, gdy pacjent planowany do zabiegu miał podaną premedykację stanąłem w drzwiach sali operacyjnej numer 2 - nazywanej na oddziale "krótką" salą. Wtedy każda nazwa brzmiała dziwnie obco, przez co nie zagłębiałem się bardziej w szczegóły dotyczące nomenklatury. Po przewiezieniu pacjenta na salę oraz ułożeniu na stole operacyjnym moja nowa koleżanka powiedziała, żebym stanął za nią i obserwował wszystko co będzie działo wokół mnie.

Znieczulenie dzieci z zespołem Leigha

Zespół Leigha to choroba dziedziczona na wiele sposobów, zatem jest określana jako heterogenna etiologicznie choroba mitochondrialna, uwar...