sobota, 23 listopada 2013

Premedykacja u dzieci i jej zalety

Sam pobyt w szpitalu na ogół wiąże się z mnóstwem nieprzyjemnych emocji i odczuć. To wszystko jest wynikiem „wszędobylskiego” stresu. W pacjencie, zwłaszcza małym, budzi się lęk i strach. Zjawiska te mają wpływ na jakość samopoczucia, ale też mogą przyczyniać się do potęgowania bólu i skutecznie obniżają nastrój, co może przyczyniać się do przedłużania pobytu w szpitalu.

By minimalizować lęk przed operacją, jak również ułatwić cały proces znieczulania wprowadzono premedykację farmakologiczną. Potocznie nazywa się ja „podaniem głupiego Jasia”. Co daje nam premedykacja? Wiele pozytywnych interakcji, z których najważniejsze to:
- zmniejszenie niepokoju i lęku przed zabiegiem,
- wyciszenie i uspokojenie,
- krótkotrwałą amnezję – wymazanie z pamięci nieprzyjemnych zdarzeń towarzyszących znieczulaniu,
- ułatwienie wprowadzenia do znieczulenia i zapobieganie odruchowi wymiotnemu podczas indukcji znieczulenia,
- zmniejszenie dolegliwości bólowych i poprawę samopoczucia,
- zapobieganie nudnościom i wymiotom po operacji.

Lekami stosowanymi w premedykacji są benzodiazepiny, do których zaliczamy:

- Midazolam (Dormicum, Midanium, Sopodorm) – najpopularniejszy lek premedykujacy, znany jako „głupi Jaś”, znany ze swoich właściwości powodujących niepamięć, przyjemne odprężenie i często „zmianę frontu” u małego pacjenta: dziecko płaczące i przestraszone, zaraz po podaniu dożylnym leku rozluźnię się (dlatego trzeba je dobrze trzymać podczas podawania, zwłaszcza główkę), uśmiecha, ma dosłownie „rozanielone spojrzenie” i bez oporu idzie na ręce do „wujka” lub „cioci” z bloku operacyjnego. Niestety midazolam może też działać odwrotnie, wywołując pobudzenie psychoruchowe u dziecka i histerię, co już łagodzi się innymi lekami. Midazolam można podawać różnymi drogami: doustnie, donosowo, doodbytniczo, a warunkach bloku operacyjnego i pełnego dostępu do sprzętu ratującego życie, także dożylnie, przez założony venflon, czyli „motylek”. Smak gorzkiego leku można zmienić poprzez zalecone wymieszanie go z glukozą.

- Diazepam (Relanium),

- Lorazepam (Lorafen),

- Flunitrazepam (Rohypnol).

Aby zminimalizować ból związany z zakładaniem wkłuć dożylnych, w niektórych szpitalach wykorzystuje się w tym celu znieczulający miejscowo krem EMLA w okolicy widocznej i „mocnej” żyły. Nie aplikuje się kremu u dzieci z założonym już wkłuciem obwodowym (venflon, „motylek”), wkłuciem centralnym, portem oraz u tych, u których preferowana jest indukcja wziewna, a żyły są niewidoczne i słabowyczuwalne. U osób nieprzytomnych krem EMLA nie sprawdza się.

K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Znieczulenie dzieci z zespołem Leigha

Zespół Leigha to choroba dziedziczona na wiele sposobów, zatem jest określana jako heterogenna etiologicznie choroba mitochondrialna, uwar...